niedziela, 21 sierpnia 2005

Tatry Wysokie - u Jurko

Tatry Wysokie


2005, sierpień




Po pobycie w Mikulaszu Liptowskim przejechaliśmy do Novej Lesnej do pensjonatu Jurko na ul. Sadovej. (Jak widzę na googlu, pensjonat nadal istnieje, ale przybrał obecnie -2017-imię od właścicielki - pani Viktorii).


Wycieczka 1.

Na pierwszą wycieczkę wybraliśmy Dolinę Małej Zimnej Wody.
Kolejką do Smokowca, naziemną linówką na Hrebienok i można iść do wodospadów.


 Przy Rainerovej Chacie sporo luda






 Podeszliśmy pod próg, na którym stoi schronisko Teryego, ale zawróciliśmy z braku czasu.
Jednak chodzenie z dziećmi wypada wolniej 😄





 W drodze powrotnej - wrażenie nie tylko na dzieciach robią nosicze ze swoimi wielkimi ciężarami:

Wycieczka 2.
Dzień trochę brzydki, więc z tekturką zamiast szybki pojechaliśmy zobaczyć Lewoczę i Spisski Hrad. Po drodze można zobaczyć gejzer (przed Kriżową horą).







Wycieczka 3.
Kolejny dzień był niezbyt ładny, poświęciliśmy go na różne rozrywki.

Za to następnego dnia udaliśmy się do Štrbskégo Plesa, licząc na to, że pogoda będzie jednak łaskawa.


Najwyraźniej nie podoba mi się krajobraz po kalamicie

 Chcemy się dostać tam na górę, do Chaty pod Soliskiem.
 Oczywiście najmłodsza uczestniczka wycieczki ma własne zdanie na ten temat.


Z chaty wychodzimy na szczyt, Predné Solisko (2117 m)




Wróciliśmy tą samą drogą.
Wycieczka 4.
Zdaje się, że jeden dzień straciłem na naprawę i wprawienie nowej szyby w serwisie.
Następny poświęcamy na fajną wycieczkę długą doliną tatrzańską.
Początek podobny jak nr 2., tym razem odbijamy jednak w lewo w Dolinę Staroleśną.


Podchodzimy coraz wyżej, koło Stawu Warzechowego itd.


 Po pokonaniu progu wychodzimy na górne piętro doliny, gdzie znajduje się schronisko Zbójnicka Chata.






Po odpoczynku przy schronisku i sesji zdjęciowej z okolicznymi ścianami skalnymi w roli głównej wracamy ta samą drogą.




 I to już koniec, tyle naszego, co przeżyliśmy dobrego.
(Zdjęcia moje oraz Radka i Eli)