Góry Bystrzyckie + Góry Stołowe
2024, grudzień
Tym razem a może tą razą, Święta spędziliśmy w zacnej mieścinie zdrojowej Polanicy.
24 XII Śniegu w uzdrowisku nie było, ale poszliśmy go poszukać - najpierw w Góry Bystrzyckie, wokół Polanicy.
Tu nie ma śniegu.Tu nie ma śniegu.Tu nie ma śniegu. Chociaż...Piekielna Góra /537/. A tam naprzeciwko na Wolarzu /852/ jest biało.
Z tego smutku prawie bym spadł z Garncarza /460/A jest skąd spadać
Widać ogromne spustoszenia w lesie, nie wiem, kiedy się to stało? Cóż, ostatnio byłem tu w 2021...Z tego smutku prawie bym spadł z Garncarza /460/A jest skąd spadać
25 XII No to może trzeba udać się w Góry Stołowe? Skalne Grzybasy?
Pojechaliśmy do Batorówka.
Nad Czerwoną Wodą jest śnieg.
Koło Żaby jest śnieg.Parowóz zupełnie odsłonięty:
Wszędzie połamane gałęzie i pnie, zejście do Pielgrzyma totalnie zasłane iglastymi spadami. Ciężko się szło po takim "podkładzie".Tu też wszystko odsłonięte, a to był środek lasuPowrót do doliny Czerwonej Wody, naprzeciwko widoczny Dziczy Grzbiet. Muszę się tam kiedyś wybrać, na szlak ER-2.
Taak, muszę koniecznie znów wrócić w Stołowe w wariancie plecakowym.
I jeszcze w powrotnej drodze mieliśmy niemiłą przygodę z wpadnięciem autem w wyrwę. Skończyło się powrotem do domu na dojazdówce i prostowaniem felgi.