czwartek, 18 sierpnia 1988

Kościelisko - wychodzi na to, że ostatnie takie wakacje.


Tatry


1988, sierpień




Był to kolejny wyjazd, którego bazą było Kościelisko. Wyjazd rodzinny ale wycieczki robiliśmy również z zaprzyjaźnioną rodzinką.
Właściwie byłem tutaj już dość doświadczony, jeśli chodzi o tatrzańskie wycieczki. Zawsze to były wycieczki na lekko, przeważnie całodniowe.
Głównie na tym wyjeździe obskakiwaliśmy polskie Tatry Wysokie. 
Chociaż pamiętam też jakieś samotne wypady w dolinki Ku Dziurze, Za Bramką itp.
Ponieważ były to pobyty co najmniej 2-3 tygodniowe, to tych wycieczek było sporo. 
Z pewnością były wtedy Rysy, Wrota Chałubińskiego, chyba Zawrat?

Ilość zdjęć jest jednak bardzo ograniczona, część z nich to skany znalezionych slajdów. Jednak dokumentują jeszcze inne fajowe wycieczki.
Jedna z nich to wejście na Kościelec przez Przełęcz Karb od strony Czarnego Stawu Gąsienicowego:

Kościelec /2155/


Tak się prezentuje masyw Kościelca od strony Zadniego Stawu Gąsienicowego:
(pocztówka KAW z epoki, zbiory własne)
 I zejście szlakiem obok Zielonego Stawu 

Jest tutaj z pewnością pokazana również wycieczka na Kazalnicę i dalej, widać ściany Mięguszy zdaje mi się:

Po drodze robimy rzut oka na Morskie Oko 😄:
Z niejakim trudem wyszliśmy na Kazalnicę /2159/

No i jeszcze spojrzenie w stronę Szpiglasa

Mięguszowiecka Przełęcz pod Chłopkiem /2307/

 W stronę Rysów

A tu jakieś wybitnie nieudane, film się zaciął czy jak:

Jeszcze jest jedno zdjęcie z Polany Stoły ale nie pokażę, wszystko ma swoje granice 😁.
Wtedy (? - albo przy innej okazji) byłem również na Kominiarskim Wierchu i to tajemną ścieżką. Ciężko to sobie wszystko przypomnieć i posegregować, ale jak patrzę na mapę, to się okazuje, że w tylu miejscach w tych Tatrach byłem 😉. No ale jak to ugryźć, skoro z kilkunastu dni pobytu i wycieczek zdjęcia są tylko z trzech? 


W kolejnych postach będę drążył lata osiemdziesiąte.