środa, 29 września 1999

Hiszpania z dzieckiem pod pachą

Sistema Iberico


1999, wrzesień



Mieliśmy możliwość, aby polecieć do przypadkiem poznanej w Polsce katalońskiej pary: Miguela i Rosso, odwiedzić ich i zobaczyć miasta takie jak Walencia, Castellon i oczywiście - Barcelona...
Przy okazji nadarzyła się jednak również szansa zetknięcia się z krajobrazem i naturą pasm Gór Iberyjskich określanych ogólną nazwą Sistema Iberico. Mieszkańcy Hiszpanii mają to szczęście, że gór wszelakich u nich dostatek, zarówno wysokich i stromych jak i łagodniejszych, w głębi interioru jak i przy wybrzeżach.

Na początek okolice Castellon. Robiliśmy stąd wypady za pomocą komunikacji publicznej bardzo wygodnymi autobusami do mniejszych miasteczek - Burriany, Ondy itd.
Okolice Ondy to zagłębie ceramiki, płytek zwanych tutaj azulejos i wszelkich innych wyrobów. Najbliższe subpasmo to Sierra de la Espada o wysokości dochodzącej do 1106m npm. 


Niestety o trekingu nie ma mowy, ale udaje się trochę widoczków liznąć z poziomu szosy 😄.

A tu jeśli dobrze pamiętam Castillo de Benicassim, ruiny zameczku położonego po przeciwległej stronie Castellon. Zamek został zbudowany w XII wieku na wzgórzu będącym częścią pasma Sierra Desierto de las Palmas z najwyższym szczytem Bartolo /729/. Jest to nieduże przybrzeżne pasemko, które jednakże zasłużyło, aby mieć swój Parque natural (czyli Park Narodowy).

Pewnego dnia pojechaliśmy  z Miguelem na miejsce jego wykopalisk. (Był on szczególnym znawcą i fanem kultury Wizygotów).
Przejechaliśmy przez Turmell, wapienne wzgórza o wysokości dochodzącej do 1276 m npm.


Dokładnej lokalizacji i nazwy miejscowości nie pomnę, jednak było to w okolicy miasteczka Morella. Miasto jest pięknie położone, jedno z najładniejszych, jakie widziałem. (Jest nawet umieszczone na liście 15 najpiękniejszych miejscowości Hiszpanii). 

Okolica jest górzysta, twierdza w samym centrum miasteczka jest położona na wysokości 1075 m npm.
Pobliskie góry położone nieco na wschód od Morelli to Montes de Benifasar, sięgające na Tossal d'en Cervera 1347m npm i również objęte ochroną w ramach Parku Narodowego.

I ładna pocztóweczka wysłana do nas przez Miguela właśnie z Morelli:


Droga powrotna prowadziła również przez wzgórza.

Wielce pochodzić nie było możliwości; ale może kiedyś w razie większego luzu życiowego uda się tam wrócić już z plecakiem?