czwartek, 20 lutego 2014

Zlot nr XIII - Masyw Śnieżnika

Masyw Śnieżnika

2014, luty


Kolejny zlocik forumowy wypadł w Masywie Śnieżnika.
Moja droga na zlot zaczęła się samotnie -  po drugiej stronie kotliny na stacyjce w Długopolu Górnym - widok na Jagodną:


Na zamku Szczerba:


Wiatunia przy zamku:


To jest luty?! OMG...


Tam idę:


Jaskinia Solna Jama, ciekawe miejsce:




Wejście do Jamy zachęcające do biwaczku, chyba, że ktoś się za bardzo zapatrzył na film Zejście 😄


Niebieskim szlakiem schodzę na Różankę a następnie do Międzylesia, gdzie instaluję się w knajpie i czekam na Gryfa. Dobija do mnie po jakimś czasie i razem idziemy w zmierzchu od Szklarni i przez Białek do Jodłowa. Tam już trwa imprezka (przed)zlotowa.
(fot. yarpen)
(fot. yarpen)
(fot. yarpen)

Po imprezce wszyscy idą na pokoje...ale ale - my jako dzielna trójca - do wiaty na spanko. 

A tutaj już rańcem, robimy śniadanko.
(fot. menel)

Po zebraniu gratów każdy w swoim tempie rusza szlakiem czerwonym do granicy.
Pan Menel ,Pan Decu , Pan Gryf


A następnie na Trójmorski Wierch /1144/. Tu wreszcie robi się odrobinę śniegowo.


Widoki niestety były słabe, spore zachmurzenie.
Idziemy dalej do schroniska Pod Śnieżnikiem i zalegamy na rozmowach, mnie zaczyna rozbierać ciepełko...
(fot. Słoń)

Zachód widziany pod Śnieżnikiem




W końcu ocknęliśmy się i poszliśmy do Chatki, jakoś wystarczyła nam już poprzednia imprezka. Wieczór spędzamy jak to w chatce na modlitwach i umartwieniach 😇

Przychodzi niedzielny ranek i jest super.
(fot. menel)

Cudowna niedziela:





Menel dziękuje Śnieżnikowi na kolanach, należy się :


Wracamy przez szczyt do schroniska, tam trochę siedzieliśmy ale większość forumowiczów była w totalnym proszku i chcieli iść jeszcze na szczyt, więc my przez Wysoczkę niebieskim szlakiem wróciliśmy do puntu transferowego w Jodłowie.
Pa pa śliczny Śnieżniczku, do następnego razu...😄


Teraz czekamy na kolejnych przychodzących do Jodłowa spacerowiczów-forumowiczów 😄 wypaliliśmy oba kartusze robiąc wiadra herbaty.
Pan Decu z Panią Catty na huśtawce hollywoodzkiej


Żegnamy się:

Jeszcze trochę jazdy i tylko pamiętam, jak wbiegam na peron we Wrocku  a za chwilę pociąg odjeżdża...